Po roku nieobecności Bohaterowie zjawili się u bram Ostatniej Przystani wreszcie po to, by po prostu świętować w gronie przyjaciół. Niestety pokój nigdy nie trwa wiecznie. Kiedy odświętny Turniej został przerwany przez nieśmiertelnego Czarnego Rycerza, do wszystkich dotarło, że zło nigdy nie składa broni. I choć po długich zmaganiach Drużyny wspólnie pokonały potężnego przeciwnika, wszyscy zrozumieli, że był on tylko zapowiedzią nadchodzącej prawdziwej grozy. Nikt jednak nie miał pojęcia, czym ta groza będzie naprawdę. Według ostatnich słów Czarnego Rycerza – miało się to wyjaśnić rok później. Czyli już wkrótce…